Przepięknych zamków, pałacyków, ogrodów w Irlandii jest mnóstwo. Wszystkie one oferują możliwość zrobienia przyjęcia ślubnego. Ale może by tak ciut inaczej? Mniej nudnawo? Irlandczycy to przecież otwarty naród a goście mogą być znudzeni szampanem z truskawkami w kolejnym bajkowym pałacyku. Dlatego też:
- Można wziąć ślub w dublińskim zoo. Tu ryk lwa, tam skaczą małpy a pośrodku niewinni goście. Oby wychodząc po imprezie państwo młodzi nie zostawili teściów..
- Na stadionie Croke Park. W sumie jak impreza się porządnie rozwinie to można przeczekać aż do najbliższego meczu
- A może bardziej dramatycznie przy klifach moherowych? Chociaż Cliffs of Moher wydają mi się scenerią bardziej odpowiednią do rozwodu niż do ślubu 🙂
- Dla osób zapracowanych Dublin ma ofertę 2 w 1. Ślub może odbyć się w szpitalu położniczym Rotunda. Po ślubie oszczędzamy czas na przejazd w te i wewte. Spokojnie przechodzimy na odział położniczy i czekamy na poród.
Moze Cie tez zainteresowac | ||
![]() |
![]() |
![]() |
Miasteczko Wicklow | Klinika zabawek | Asyż, Włochy |
Widzę, że po tych zaręczynach ciągniesz temat. Moherowe w Polsce tez występują w okazałych ilościach – ale berety. Do nich mi jednak nie po drodze 😉
Zaręczyny , zaręczynami..pierścionek pierścionkiem…ale ślubów i ceremonii nie będzie! ;)))
jak zwykle z wyżerki nici… 🙁
A wogóle, to fantastyczny zwiazek!
ja Ty, Ty tam i gra gitara ;D
no nie wiem jak długo wytrzymam bo ja się nie nadaje na związki na odległość..wiadomo krew nie woda. Chyba, że nie będziemy się ograniczać?
I hope that you will accept Very Inspiring Blogger Award – Your photos and reflections are for me a true inspiration! Look at http://andrzejphoto.wordpress.com/2012/12/11/very-inspiring-blogger-award/
bardzo dziękuje… aż się wzruszyłam. Jest mi niezmiernie miło
Kasiu, coś Ci daje w prezencie mikołajowym 😉
http://angiewitch.wordpress.com/2012/12/11/dla-was-i-o-was/
Angie bardzo dziękuję, jest mi strasznie ciepło na serduchu dzięki Twoim miłym słowom. Przybywaj z tymi gąskami, kurkami a nawet i bez kiedy tylko zechcesz 🙂
az zaluje , ze ja juz po! ;)hihihi
zawsze można zrobić odnowienie ślubów 😉
pomysle o tym, ale na pewno nie dzisiaj ;D
nie dzisiaj powiadasz…. a może jedank? przy klifach moherowych? 🙂
🙂 no chyba , ze tak! rozwod albo samobojstwo 😉
eee, to już może lepiej w zoo 🙂 Możesz Go zostawić w klatce do czasu aż przypiłuje pazurki!
Nawiązując do ilości możliwości “gdzie zakończyć” wygląda na to że rzeczywiście początki są trudniejsze… Znasz życie Kasiu (albo ulegasz stereotypom) 😉
Obserwuje 😉
ty podglądaczko 😉