A mówiłam, że lubię już irlandzki klimat bo nie ma w nim ekstremów? Jakiś śnieg? Jakiś mróz? To nie tu!
Tylko że od czterech godzin pada, a temperatura 0 lub – 1. Zdjęcie zrobione rano komórką po otworzeniu drzwi domu…
Moze Cie tez zainteresowac | ||
![]() |
![]() |
|
James Joyce w Zurychu | Muzeum Transportu | Polacy w Irlandii |
we wschodniej Polsce zaspy sięgają dwóch metrów :P. Z czym do ludzi… 😛
wiem, wiem. Moje zdjęcie na wykopie wyląduje jako taka satyrka. Ale to że transport publiczny stoi z powodu padającego śniegu (który się prawie od razu topi) to nikogo tu nie śmieszy. Ludzie na wsiach pewnie pójdą szybko zrobić zapasy chleba i mleka 🙂 Oj będzie się działo. Może nawet prądu gdzie nigdzie zabraknie? :):):)
Właśnie mi córka nadała, że brnie przez śnieg do pracy (odrobina przesadyzacji nie zaszkodzi, hehe). Ale śnieg w pysk sypał i się zeźliła, bo sobie fajną kieckę kupiła, a tu dupa zbita, musiała się ubrać inaczej.
no mówię Ci Kasiu że w dublinie czysta apokalipsa 🙂 A w Donegal nie? Myślałam że u Was to już sybir prawie że 😉
W Donegalu wiosna, ciepło i wiatr wreszcie lżejszy
to ja się pakuję i jadę do Ciebie!
Transport publiczny stoi? Ale gdzie? Bo w Dublinie chyba nie…
Update on Services
Tuesday, March 26, 2013
Dublin Bus wishes to advise customers that even though there was snow fall over night, there are no diversions in place due to poor weather conditions. All services are operating as normal.
There are route diversions on Routes 44 and 185 due to road conditions in the Enniskerry area due to flooding last week. Please see the News Story ‘Diversions Due to Road Conditions’.
pada i nie przestaje….ale wkrótce zawita lato 😉 ech…
yupi! A kiedy Piotrze dokładnie?
jak zimno to jeżdżę samochodem więc z własnego doświadczenia nie wiem jak było dziś. Ale współpracownicy donosili że dart opóźnienia miał, niektóry pociągi nie jeżdziły tak samo jak i autobusy.
PS. Odpisałam ci na maila
Tak Piotrze ,zawita niedlugo lato .I mam nadzieje z,e nie bedzie tak jak w Rosji 10 miesiecy zima,a pozniej caly czas lato.
hmmm, ale w sumie ten śnieg tak pięknie czarownie wygląda. 🙂
Spoko, luzik. Mnie wkurza dopiero minus 25, bo mi wódka zamarza
to nie pij jej na dworze!
Hm, u nas wychodzi się na pole…
ale kto widział pić wódkę na polu? Z chłopami? Tylko na dworze z panami!
PS. Szczepcio pzeciez Ty nie krakus jestes?
Proszę szanownej Pani, Krakus z dziada pradziada, a nawet urodzenia i zamieszkania, choć teraz z wyboru ze wsi, której nie ma na mapie.
Hahahaha
nie dość że uciekłam od rodziny centusiowej oraz centusiowych przyjaciół za morze to mnie nowi centusie dopadają i na wyspie! Cóż poradzić, taka karma…
😉
W Bundoran w miarę ciepło ale w górach lezy śnieg na szczytach.
az do donegal Cie zawialo? Kasia pisala ze u niej nawet dosc wiosennie dzis jest
Bundoran jest ode mnie ze dwie godziny jazdy na południe, to już może być inna pogoda. Donegal jest bardzo duży i niejednolity pogodowo przez to. Tam jest pięknie, jakoś tak nierealistycznie, jak stare miasteczka przedwojenne albo zaraz po. Od razu mi się przypomina Sebastian Barry i jego Tajny dziennik (Secret Scripture), powieść z akcją w okolicach Bundoran i w Sligo.
nie czytałam, wpisuję na i tak już długą listę. chyba nadam jej nowy tytuł “kiedyś na emeryturze”
A donegal zachaczylam lata temu z dwa dni tylko czy jakos tak. Moze uda mi sie w koncu ponownie na jakis weekend w lecie!
Tę akurat, jak i Powrót do Killybegs oraz Angelas’s Ashes+Tis (Popiół i żar polskie tłum oraz I rzeczywiście drugi tom), to ja bym na sam szczyt listy wpisała (jeśli idzie o irlandzkie must read)
Angelas ashes czytalam wieki temu. Chyba przejde na audiobooki zeby wszystko co polecane przerobic :). dzieki za rekomendacje
No własnie zatrzymało mnie coś w Bundoran, dlatego się nie wpraszałem 🙂 A miałem taki zamiar.
Teraz nic już nie jest pewne, pogoda nie ma żadnych zasad ani reguł.
już nigdy nie będzie tak samo! 🙂
“…Nigdy papieros nie będzie tak smaczny
A wódka taka zimna i pożywna
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek…”
-to masz śnieg;-)
Oj mam. Wciaz pada. Ale.znika od rwzu
-za to u nas jest zimno,bo śnieg znika;-)
pogoda sama nie może się zdecydować o co jej chodzi 😉
kazdy powod jest dobry zeby wziac wolne a juz tak dobry jak snieg w irlandii na pewno sie nie zmarnuje, zobaczysz jutro 🙂 🙂
Tylko urlopu zabraknie na te wszystkie okazje!
Jeśli w Cork też padało, to Moi pewnie już lepią bałwana i rzucają się śnieżkami ( gdzieś 2 lata temu w zimie dzwonili do mnie podekscytowani, że ” w Irlandii spadł śnieg i już ulepili bałwanka) 😉 😀
dwa lata temu była zima ze śniegiem stojącym – zgadza się. Ten dzisiejszy padał i od razu znikał, ani śladu po nim 🙂 Ale wciąż można lepić bałwana czy co tam! od czego wyobraźnia i kreatywność? 🙂
Czyli w Irlandii również zapowiadają się białe święta 🙂
czy ja coś mówiłam o śniegu? Niemożliwe…chyba mi się przyśniło…nie ma nigdzie ani najmniejszego płatka śniegu na dworze.
🙂
ani na polu
:):):)
Wuguś toż ja w mieście mieszkam, znaczy się w stolycy! Gdzie ja Ci tu pole dojrzę????
Jeśli tak dalej pójdzie, to proponuję zmianę nazwy na “W krainie śniegowców” 😉
Biorac pod uwage dzisiejsza aure, chyba wciele w zycie Twoja porade
Nie ma to jak polski klimacik po wyjściu z domu. Możesz się czuć, jak rodacy w Ojczyźnie:-)))
Mial byc snieg na swieta to jest! A ze o inne swieta chodzilo? Nie bedziemy az tak drobiazgowi 🙂