Tytuł wpisu to tytuł filmu. Jednak wrzucając go w wyszukiwarkę internetową nie łatwo znaleźć ten konkretny film o którym chcę napisać. Większość wyników w wyszukiwarce to jakiś serial lub też film amerykański i jeszcze jakiś brytyjski.
Moje His & Hers to dokumentalny film irlandzki o mężczyznach mimo że nie zobaczymy ani jednego z nich w filmie. 70 kobiet opowiada o mężczyznach ze swego życia. Każda kolejna kobieta jest starsza od poprzedniej. Dlatego też tak jakby chronologicznie najpierw o ojcach opowiadają małe dziewczynki i nastolatki. Potem o chłopakach i narzeczonych opowiadają młode kobiety. Im dalej w film tym więcej opowieści o mężach oraz synach. Widzimy kobiety w ich codziennym otoczeniu, w ich sypialniach, kuchniach, samochodach a nawet traktorze. Wszystko wydaje się takie naturalne a ich otwartość i szczerość sprawia, że czasem czujemy się ciut nie na miejscu słuchając ich prywatnych, często bolesnych wspomnień.
Na początku jest dość wesoło, z czasem słuchamy opowieści nierozerwalnych z podeszłym wiekiem: chorób, wdowieństwa, samotności ale też i dobrych wspomnień. Przyznam, że uroniłam kilka łez tu i tam. Z każdej historii wyjawiał się obraz miłości oraz troski. A pomiędzy tym wszystkim również życia zwykłej irlandzkiej rodziny.
Nie wiem czy taki był zamiar reżysera ale film jest bardzo poetycki i czarujący. Jest również długi ale można podzielić go na kilka części chociaż ja obejrzałam od razu cały. Popcorn może nie, ale butelka dobrego wina i zapraszam do obejrzenia.
<
Moze Cie tez zainteresowac | ||
![]() |
![]() |
|
Most Sean O’Casey | Słoiki w Dublinie | 50 osób 1 pytanie |
O, wygląda na mój typ, poszukam, mam nadzieje, ze w pakiecie będą angielskie napisy, bo irlandzkie akcenty są dla mnie czasem wyzwaniem 🙂 Dzięki za rekomendację.
Nie martw sie o akcent. Wywiady sa z mieszkankami Midlands, tam maja raczej “flat” akcent. Ja ogladalam na netflixie.
Właśnie sobie zamówiam na amazonie, napisy w pakiecie. ‘Flat’ też mi czasem umyka. To czekamy 🙂
daj znać jak wrażenia.
Brzmi interesująco. Poszukam. 🙂
jak obejrzysz to daj znać czy się podobało!
Dam znać, oczywiście.
Brzmi nietuzinkowo i intrygująco. Też poszukam 🙂
Dzięki
oglądałam na netflixie, chyba też macie? 🙂
Napisz czy się podobał.
Fajna narracja, która oczami kobiet opisuje tego okropnego zwierza, jakim jest mężczyzna.
Łza w oku się kręci:-)
czemu zaraz okropnego zwierza? Chyba że mówisz o sobie??? 🙂
chętnie obejrzę .. jak tylko znajdę winko :^) .. na razie spoglądam kobietę wieszającą pranko do suszenia i pomyślałem, że tak chyba jest już od kilku tysięcy lat .. gdzie to chłopy co to nie boją się pralki :^))
eee, no chłopy pralek się już chyba nie boją i nie uciekają z piskiem na ich widok?? LOL
:^)) może już nie wszędzie .. ale żelazkiem to jeszcze można wielu postraszyć :^))
czyli trochę podobieństw jest. Wszystkie kobiety które znam (wliczając mnie oczywiście) też cierpią na żelazkofobię 🙂
ależ fajnie .. ‘żelazkofobia’ . bardzo podoba mi się Twoje poczucie humoru ..
akurat ja bardzo lubię prasować i prać .. uspokaja mnie to podobnie jak zmywanie naczyń :^)
http://angiewitch.wordpress.com/2013/06/24/if-you-want-me-czyli-milosc-niejedno-ma-imie/
🙂 😉
dziękuję 🙂
Zaciekawiłaś mnie – jak tylko uda mi się znaleźć, obejrzę
obejrzyj koniecznie. Myślę że Tobie się spodoba!