Musieliście słyszeć państwo o Ice Bucket Challenge. Wylewana jest lodowato zimna woda na głowę osoby nominowanej do podjęcia tego wyzwania lub w zamian przekazanie pieniędzy na walkę z choroba neuronu ruchowego. Zabawa a zarazem do tego akcja charytatywna rozpowszechniła się do tego stopnia, że wielu znanych ludzi, polityków, biznesmenów, piosenkarzy, sportowców, dziennikarzy czy też celebrytów bierze w niej udział. Znani ludzie zazwyczaj dają się oblać wodą i do tego przekazują pieniądze na pomoc chorym. Oblać się już dali między innym Geroge W. Bush, Bill Gates, Mark Zuckerberg czy Stephen Spielberg. Oczywiście akcja dotarła też i do Irlandii. I podobnie jak w Stanach, wiele znanych osób wzięło w niej udział. Osobiście podobało mi się jak to wyzwanie przyjął Michael O’Leary – szef Ryanair. Znany jest on z tego, ze wyciśnie każdą możliwość darmowego marketingu jak cytrynkę (pisałam między innymi o nim już tu), wykorzystał więc i tą. Nominowany przez szefa Paddy Power (irlandzki bukmacher), oczywiście musiał zrobić to lepiej niż inni bo nie dość że dał się swoim pracownikom oblać jakimiś 14 kubłami lodowatej wody to na dodatek to kogo nominował do tego wyzwania i jak to uzasadnił jest jak zwykle perłaąmarketingu: wyzwał imiennie szefów British Airways i Iberii (czyli IAG), AirFrance oraz Lufthansy dodając, “skoro nie potraficie dorównać nam cenami, nie potraficie nawet zamrozić swoich cen to przynajmniej zmrozicie sobie jaja.”
PS. Wkrótce zaczynamy płacić za wodę w Irlandii i według “irlandzkiej mamy” tej na zdjęciu powyżej, to wariactwo się skończy!
Hehe, to nam poprawiła humor 🙂
Komik to on jest dobry 😉
Doskonała akcja. Choć wygląda na zwykłą zabawę u podstaw jest ogromny dramat ludzi chorych na tę rzadką i makabryczną chorobę. Dzięki “wygłupom” o chorobie dowiaduje się więcej osób niż w jakikolwiek inny sposób! Szczęśliwie w Polsce też się zaczęło! https://www.youtube.com/watch?v=DU_Hj3K_MTw
Jak go nie lubię, tak muszę przyznać, rozbawił mnie 🙂
a ja wrecz przeciwnie, uwielbiam go, jest mistrzem sprzedazy i rozglosu = darmowego marketingu i do tego ma zajebiste poczucie humoru. (lecz przede wszystkim leb na karku do interesow)