Przyjmuje się, że dzień 1 lutego w Irlandii to celtyckie święto Imbolc. W rzeczywistości jest ono dość ruchome, bo zależne od astrologii, w zeszłym roku przypadało 4 lutego. W mitologii irlandzkiej obchodzone są cztery święta ognia, które zarazem symbolizują rozpoczęcie nowej pory roku. Imbolc to dzień przełomowy, od którego dnie zaczynają się robić cieplejsze i dłuższe. Słowo Imbolc, przetłumaczone dosłownie z języka staroirlandzkiego oznacza “w brzuchu”. Miało to odnosić się do owiec o tej porze ciężarnych, gotowych do przywitania małych owieczek oraz okres zieleniącej się trawy.
Dziś, dzień pierwszego lutego to dzień najpopularniejszej świętej irlandzkiej, czyli świętej Brygidy. To, że w starożytnej historii Irlandii, bogini ognia miała tak samo na imię i że to ją wtedy czczono, niczemu wydaje się nie przeszkadzać. Obecnie czczona święta Brygida panoszy się wszędzie w Irlandii, ma niezliczoną ilość świętych studzienek (swoją drogą bardzo popularne zjawisko w Irlandii), co drugi kościół jest pod jej wyzwaniem oraz szkoły są jej imienia. Warto Wam wiedzieć, że miażdżąca większość szkół w Irlandii to szkoły katolickie i jako takie, szczególnie te w miastach, w nazwie mają imię świętego. W Polsce, o szkole w mieście mówiliśmy numerami, czyli: chodziłem do dwójki a kuzynka do piętnastki, w Irlandii: chodziłam do św. Brygidy a kuzynka do św. Tomasza.
Brygida, ta święta, jako mała dziewczynka, pasała owce i krowy i podejrzewam, że dla zabicia nudy, zaczęła pleść oryginalne krzyże, które i dziś czasem można zobaczyć jako ozdoby na różnych turystyczno – irlandzkich gadżetach.
Gdy już dorosła, została zakonnicą i założyła klasztor w miejscowości Kildare. Powstała tam podobno wspaniała Ksiega Kildare, która przyćmiewałaby dziś słynną Book of Kells, gdyby nie to, że została zniszczona w czasie reformacji. Jej założycielski klasztor spłonął natomiast podczas najazdu Normanów w 836 roku. Według podań święta przyjaźniła się ze św. Patrykiem, nie ma się więc co dziwić, że tak jak i on, jest świętą patronką Irlandii. Oprócz tego jest niesamowicie zajętą świętą: jest patronką ludu ciężko pracującego czyli poetów, mleczarek, hodowców drobiu, kowali, felczerów, położnych, marynarzy, ale też podróżników, uchodźców, irlandzkich zakonnic, noworodków oraz bydła.
Dziś Brygida poganka i Brygida święta żyją razem w harmonii i nikomu nie przeszkadza mieszanie symbolów chrześcijańskich i celtyckich w tym dniu. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym święcie, odsyłam na tę stronę oraz tę
Jedna patronka od wszystkiego, oni to jednak wiedza, jak sobie zycia nie komplikowac.
prawda? I w zgodzie, bez klotni. Wszyscy tak samo wazni ; )
Czyli święto z tych “trochę starego – trochę nowego” 🙂
Z tymi numerami szkół ciekawa sprawa. W sumie zawsze lepiej mieć imię niż być numerem. Numerki są dość charakterystyczne dla Wschodniej Europy – dlaczego wiadomo, a imiona dla Zachodniej. Może oddaje to podejście do człowieka jakie mają różne skrajne systemy, w których przyszło nam żyć…
“Dla Wschodniej Europy”, a nazwy ulic w USA? 😉
Zauważ, że tam nie wszędzie i nie wszystkie mają numery.
Jasne, jednak mimo wszystko uwazam, ze traktowanie ludzi przedmiotowo (czyli komunizm, obozy i inne skojarzenia z numeracja) to male doszukiwanie sie, tak jest i juz … chyba 🙂
Pisałam o podejściu do człowieka – tylko tyle.
Ja się bardziej przychylam do interpretacji Beaty, przedmiotowe traktowanie ludzi to jednak bardziej się odczuwa w krajach za dawną żelazną kurtyną. A co do numerów ulicy w USA to bardziej zrzuciłabym to na karb młodego swego czasu i zarazem szybko rozwijającego się oraz kosmopolitycznego kraju. Tak było najprościej i najsprawiedliwiej 🙂
Nie mieszajmy tematow 😉 Przedmiotowe traktowanie za kurtyna -tak, to nie podlega dyskusji. Jednak numeracja np szkol wg mnie jest lepsza niz imiona swietych, czy tez innych postaci historycznych, ktore bywaja po latach tematem sporow politycznych o slusznosci itd. Po prostu nigdy nie przyszlo mi do glowy, ze to charakterystyka Wshodniej Europy 🙂
no widzisz, a nam przyszło. Co nie oznacza, że nasza racja jest racjejsza od Twojej 🙂
Wczoraj wlanie moj syn wrocil ze szkoly, ucieszony ze wiosna…tlumacze mu ..kochanie wiosna zaczyna sie 21 marca..
Twoj post tlumaczy wszystkp?
Uwielbiam to , ze tak szybko jest tutaj wiosna ???☘️
Jeśli to co się ostatnio dzieje wiosną można nazwać..???????